https://zrzutka.pl/w2f73s
W ostatnim czasie sprzęt zakupiony na powyższej Zrzutce mocno pracował na Ukrainie!
Przez 3 tygodnie w składzie trzech grup instruktorów, pracowałem podczas szkoleń bardzo dużych grup żołnierzy Ukraińskich. Łącznie przez 15 dni szkoleniowych przeszkoliliśmy około 400 osób w podstawach z takich tematów jak:
- Planowanie misji dronowych
- Loty dronem
- Wykorzystywanie aplikacji do zarządzania walką i informacją
- Jak nie stracić za szybko drona
- Inne
To była taśma! Tzn. mało było czasu na zbędne rzeczy bo dronów nie wystarczało, akumulatorów było za mało, zawsze brakowało osób chociażby nadzorujących proces lotów, a codzienne alarmy przeciwlotnicze zakłócały nasze wysiłki. Czyli jak to na wojnie! Wszystkiego brakuje i plan sypie się w kontakcie z przeciwnikiem 🙂
Tak, alarmy przeciwlotnicze, szczególnie w bazach wojskowych dezorganizują każde szkolenie. W trakcie alarmu, musisz się rozśrodkować, każda mała grupka idzie w swoją stronę, np. na pole, do lasu, ogólnie gdzieś daleko od stałych zabudowań i po prostu czekasz na koniec alarmu. Czasem jest to 30 minut a czasem kilka godzin. I po powrocie na miejsce szkolenie nie masz pojęcia, czy za chwilę znowu nie będziecie się rozchodzić. Po kilku takich alarmach zaczęliśmy kontynuować szkolenie poprzez lekcje online. Po prostu rozdawałem drony, żołnierze szli do lasu i tam na niskiej wysokości (bo podczas alarmu przeciwlotniczego nie można latać zbyt wysoko przez pracującą OPL oraz stacje WRE) dalej kontynuowaliśmy szkolenie nadzorując je online. Przez lekcje online doskonaliliśmy także na wcześniej nagranych materiałach korekcję artylerii, rozpoznawanie pojazdów przeciwnika lub odnajdywaliśmy zamaskowane pozycje przeciwnika z filmów nagranych na froncie.
W kolejnych tygodniach szkoliliśmy artylerzystów, przyszłych i obecnych oficerów piechoty, logistyków i inne wojskowe specjalności. Każdy musiał nauczyć się latać, korzystać z Kropywy, planować loty rozpoznawcze, umieć korzystać z kamery drona tak by nagrać jak najwięcej szczegółów co do wykrytego przeciwnika i latać tak by zmniejszać szansę na stratę drona.
Zakupione 10 dronów, sparowanych z tabletami, z kompletem kabli, ładowarek, bankiem energii i inną drobnicą oszczędzało czas na tłumaczenie przed lotami jak to wszystko spiąć. Na to przychodził czas po lotach lub w trakcie przerw na alarmy itd.
Wieczorami po zakończonym szkoleniu, lataliśmy w gronie instruktorów dronami FPV doskonaląc swoje umiejętności.
Ja wróciłem do domu, a robota tam na Ukrainie trwa dalej!
Moje uwagi i ważne wnioski co do szkolenia podczas stanu wojny:
- bądź gotowy przenieść swoje szkolenie praktyczne w tryb online
- przemyśl sprawę jak kreatywnie wykonywać praktyczne ćwiczenia bez Twojego bezpośredniego nadzoru jako instruktora
- daj ludziom popełniać błędy na różnych etapach szkolenia, porażka uczy, sukces utwierdza nas w przekonaniu, że wszystko jest dobrze
- twórz grupy na komunikatorach (Signal, Session, Milchat, ATAK etc.) by po zajęciach każdy mógł napisać swoje własne wnioski, po całym dniu niech jeden z kursantów zbierze wnioski w jeden dokument, lepszy taki tryb robienia notatek niż nie robienie ich wcale
- ucz stosowania różnych aplikacji które wspomagają walkę takich jak komunikatory (Signal, Session, Milchat, ATAK, Meshstastic i inne), programy do wspomagania walki (Kropywa, Milchat, ATAK), programy mapowe (OSMAnd, Google Earth, Locus Map, Offline Maps etc.), programów do latania (DJI Fly, Autel Explorer, Autel Sky, ATAK, Litchi etc.) to ważne bo nie ma jednego najlepszego sposobu na wykorzystywanie tych rozwiązań i dobrze jest być mniej więcej oblatanym we wszystkim, szczególnie jak jesteś na etacie dowódczym
- wykorzystuj już na początkowych etapach szkolenia różne środki komunikacji, tak by ludzie przyzwyczajali się do stosowania kryptonimów, kodowania, planowania łączności. Pomoże to także w trakcie gdy trzeba się rozejść na alarm przeciwlotniczy bo ludzie samodzielnie zaczynają przywiązywać dużą rolę do komunikacji
- przekonuj ludzi przykładami z własnych i innych doświadczeń do czegoś co jest ważne w szkoleniu
- niech ludzie sami tworzą swoje procedury, listy kontrolne etc. i spisują je, na podstawie doświadczeń z szkoleń, później nawet gdy trzeba będzie zmienić te założenia, to często będą to zmiany na już wypracowanym schemacie, ludzie nie będą musieli wymyślać wszystkiego od zera, po za tym początkowo takie listy są krótkie bo doświadczenie jest niewielkie, z czasem rośnie doświadczenie to i rosną procedury i listy kontrolne, małymi krokami jest łatwiej to zrobić niż próbować siadać do tego na koniec szkolenia gdy często zapomina się o tym co było na początku
- Ma, ma, ma Mavika rozbiliśmy! 🙂
1 Comment
Witam
Znany jest już termin szkolenia zaawansowanego na drony i jak po wpłacie na zrzutke.pl zapisać się na egzamin podstawowy po przerobieniu materialow przesłanych na email. Pozdrawiam
skomentuj