Karolina Linda
Prowadzący strzelanie
Przygodę ze strzelectwem zaczęłam na obozie PO w Garczynie w 1998 roku, do pierwszego klubu strzeleckiego zapisałam się w 2015 roku. Do KSI dołączyłam w 2017 roku i nie planuję tego zmieniać, bo to najlepszy klub z najlepszymi prezesami 😛
Pozwolenie na broń posiadam od 2018 r, a od r. 2021 sędziowskie licencje: statyczną i dynamiczną.
Uwielbiam strzelać „z grubej rury”: rusznice przeciwpancerne, karabiny maszynowe itp. Marzę o strzale z czołgu i moździerza, ale od biedy biorę udział w zawodach IPSC i PRS .22.
Moje motto na zawodach to „No skill, just luck”. Zasad bezpieczeństwa przestrzegam na 100%, a w pozostałych kwestiach daję z siebie mocne 30%.